Podium było o włos...

Podium było o włos...

Wysokie, czwarte miejsce zajęła nasza drużyna w rozegranym wczoraj w Koninie, halowym turnieju piłkarskim Oranje Konin Cup 2014. Podium było o włos, ale ostateczny wynik i tak bardzo cieszy, bo zawody były silnie obsadzonym, a miejsce na „pudle” odebrał nam nie byle kto, bo Warta Poznań strzelając zwycięskiego gola w ostatnich sekundach zaciętego pojedynku.

Do turniejowych zmagań, w Hali Widowiskowo - Sportowej „ Rondo” przystąpiło 10 drużyn z rocznika 2003 i młodszych. Rozgrywki, pełnowymiarowym boisku 40x20 i na duże bramki (5 x2) w systemie 1x13 min. rozpoczęła tzw. faza grupowa. Nasz zespół trafił do grupy A, w której zmierzył się z takimi rywalami jak: Orlik Żelazków, AF Tomasza Hajto Łódź, Football Academy Szczecin oraz Oranje Konin. W grupie B zagrali: Lechia Kostrzyn, Juventus Bydgoszcz, Ostrovia 1909 Ostrów Wlkp., Widzew Łódź i Warta Poznań.

Drużyna KKS-u, pod pod wodzą trenera Karola Kiełbika, wyjechała do Konina w 11- osobowym składzie:

1. Igor Bośnjak

2. Kacper Lewandowski

3. Szymon Olejnik

4. Kamil Zadka

5. Jakub Zachara

6. Wiktor Bury

7. Kacper Kaliński

8. Kamil Zakrzewski

9. Kamil Przysiecki

10. Szymon Sałata

11. Jakub Konopa

W pierwszym meczu turnieju młodzi kakaesiacy zmierzyli się z drużyną AFTH Łódź, wygrywając to spotkanie 2-0. Znakomitą formą błysnął Jakub Konopa, strzelec obu bramek.

- Bardzo zależało nam na dobrym początku i tak też było. Chłopcy wyszli na boisko zmobilizowani i zmotywowani, wygrali mecz dobrze „wchodząc w turniej" – mówi trener Karol Kiełbik.

W drugiej kolejce KKS podejmował, jak się później okazało jednego z faworytów całej imprezy - Football Academy Szczecin. Po emocjonującym spotkaniu niestety ulegliśmy rywalowi 0: 2.

- To był bardzo ładny mecz. Szkoda na pewno pierwszej bramki, która padła po rzucie wolnym. Chłopcy troszkę zaspali i mimo, że rzuty wolne były pośrednie, ten został szybko rozegrany i mocnym strzałem zawodnik ze Szczecina pokonał Igora. Druga bramka była niczym innym jak konsekwencją gonienia wyniku – podsumowuje trener.

W trzeciej kolejce zagraliśmy z drużyną Orlika Żelazków, najsłabszą w naszej grupie, która w ostatecznym rozrachunku zamknęła turniejową tabelę. Po raz kolejny na boisku fantastycznie zaprezentował się Kuba Konopa inkasując na koncie kolejne 3 bramki, czwartą dołożył Kamil Przysiecki.

- To był wprawdzie najsłabszy rywal, ale nauczeni doświadczeniem ligowym wiedzieliśmy, że ten z pozoru najsłabszy potrafi sprawić niespodziankę, dlatego nie zamierzaliśmy lekceważyć przeciwnika. Na szczęście szybko zdobyliśmy przewagę, a dobry wynik dawał możliwość wprowadzenia na boisko chłopców, którzy do tej pory mniej grali, a którzy pokazali się z bardzo dobrej strony.

W ostatnim meczu kolejki czekało nas najważniejsze starcie, z gospodarzami turnieju - drużyną Oranje Konin. Ten mecz musieliśmy wygrać, żeby wejść do najlepszej czwórki turnieju. I … udało się. Jeden gol zdobyty przez Kamila Zadkę, okazał się strzałem na miarę awansu. Wygraliśmy to spotkanie 1-0 gwarantując sobie miejsce w półfinale rozgrywek.

- Starcie z gospodarzami było najcięższym meczem tego turnieju. Graliśmy z nożem na gardle, wiedząc co jest stawka tego spotkania. Tylko zwycięstwo dawało nam awans. Chłopcy byli tego świadomi, od początku do końca gorąco wierząc w sukces. Po jednej bramce Kamila prowadziliśmy i musielmy za wszelką cenę utrzymać wynik, a łatwo nie było. I tutaj nieoceniony okazał się nasz golkiper. Gdyby nie interwencje Igora Bośnjaka, który zagrał fenomenalny mecz i sprawił, że „niemożliwe stało się możliwe”, nie dalibyśmy rady. Choć mówiąc prawdę gospodarze mieli w tym spotkaniu sporo szczęścia. Po strzałach Witka Burego i Kuby Konopy, kiedy piłka najpierw uderzyła w słupek, a później w poprzeczkę, wynik mógł być dla nas jeszcze bardziej korzystny – mówi Karol Kiełbik.

Wyniki grupy A:

Oranje Konin - Orlik Żelazków 5-0

AFTH Łódź - KKS Kalisz 0-2

bramki dla KKS: Jakub Konopa x 2

FA Szczecin - Oranje Konin 3-1

Orlik Żelazków - AFTH Łódź 1-2

KKS Kalisz - FA Szczecin 0-2

Oranje Konin - AFTH Łódź 1-0

Orlik Żelazków - KKS Kalisz 0-4

bramki dla KKS: Jakub Konopa x 3, Kamil Przysiecki

AFTH Łódź - FA Szczecin

KKS Kalisz - Oranje Konin 1-0

bramki dla KKS: Kamil Zadka

FA Szczecin - Orlik Żelazków 5-0

Tabela grupy A:

1. FA Szczecin 12 pkt - awans do półfinału

2.KKS Kalisz 9 pkt - awans do półfinału

3. Oranje Konin 6 pkt

4. AFTH Łódź 3 pkt

5. Orlik Żelazków 0 pkt

W drugiej grupie bezkonkurencyjną drużyną była Lechia Kostrzyn, która wygrała wszystkie mecze. O drugą lokatę do samego końca walczyły: Ostrovia 1909 Ostrów Wlkp, Warta Poznań i Widzew Łódź. W ostateczności o awansie zadecydowała mała tabelka i w półfinale znaleźli się młodzi poznaniacy.

Tabela grupy B:

1. Lechia Kostrzyn 12 pkt - awans do półfinału

2. Warta Poznań – 6 pkt - awans do półfinału

3. Widzew Łodź – 6 pkt

4. Ostrowia Ostrów Wlkp – 6 pkt

5. Juventus Bydgoszcz – 0 pkt

Przyszedł czas na półfinały........

W pierwszym meczu zmierzyliśmy się z niepokonaną do tej pory Lechią Kostrzyn. Mecz od samego początku był bardzo wyrównany. Widać było sporo walki po jednej i drugiej stronie. Prowadzenie objęliśmy po bramce niezawodnego Jakuba Konopy, ale zawodnicy z Kostrzyna szybko doprowadzili do wyrównania. Po błędzie Szymka Olejnika przy wykonywaniu autu, piłkę przejął napastnik rywali i bez większych problemów pokonał naszego bramkarza. Było więc 1-1. Na 8 minut przed końcem spotkania żółtą kartkę obejrzał Kacper Kaliński – choć co do jej słuszności można mieć sporo wątpliwości – ocena sędziów była jednoznaczna. Przez 2 minuty przyszło nam zatem grać w osłabieniu. Chłopcy walczyli jednak jak mogli i gdy wydawało się, że uda się utrzymać remisowy wynik, 3 sekundy przed zakończeniem kary zawodnik Lechii strzelił gola. Mimo, że chłopcy nie załamali się, i stworzyli jeszcze kilka okazji do zdobycia bramki, nie dali rady, a szkoda ...

- Wielki szacunek dla chłopaków za ten mecz. Mimo osłabienia podjęli walkę z przeciwnikiem, który do tej pory nie przegrał żadnego meczu. Walczyli do ostatniego gwizdka, byli stroną przeważającą, a przy stracie bramki zaważył jeden indywidualny błąd. Ale nie popełnia błędów tylko ten, co nic nie robi – mówi trener Kiełbik.

Wyniki półfinałów:

Lechia Kostrzyn - KKS Kalisz 2-1

bramki dla KKS: Jakub Konopa

FA Szczecin - Warta Poznań 5 -0

mecz o 9 miejsce

Orlik Żelazków - JSS Bydgoszcz 0-3

mecz o 7 miejsce

Ostrowia Ostrów Wlkp - FATH Łódź 1-2 po dogrywce

mecz o 5 miejsce

Widzew Łódź - Oranje Konin 1- 0

W meczu o 3. miejsce nasz zes$pól zmierzył się z rozbitą w półfinale Wartą Poznań. Ale to właśnie do poznaniaków należał początek tego spotkania. Już w pierwszej minucie doprowadzili do sytuacji, po której straciliśmy bramkę. Ten fakt bez wątpienia postawił chłopaków do "pionu", dał energetycznego kopa, po którym ruszyli do boju i już za chwilę, po bramce Kamila Przysieckiego było 1-1. Mijają kolejne minuty i Warta – strzelając na 2:1 - pokazuje, że tanio skóry nie sprzeda. Ale i kakaesiacy udowadniają, że mają charakter. Kiedy w pole karne rywali wpada Kamil Zadka i bez pardonu jest faulowany, sędzia nie ma wątpliwości dyktując rzut karny. Egzekutorem ponownie zostaje Jakub Konopa. I kiedy przy stanie meczu 2-2 wszyscy byli przekonani, że o jego losach rozstrzygnie dogrywka, 30 sekund przed końcem spotkania Warciarze zadają decydujący cios. Niestety na odrobienie strat tym razem czasu zabrakło......

- Tylko i aż 4 miejsce. Trochę szkoda, bo z Wartą Poznań prowadziliśmy naprawdę wyrównany pojedynek. Chłopcy pokazali, że mają ambicje, że są fajterami. Nie załamali się. Dwa razy musieli gonić wynik i dwa razy doprowadzili do remisu, ale chyba za szybko zaczęli myśleć o ewentualnej dogrywce i to ich zgubiło.

mecz o 3 miejsce

KKS Kalisz - Warta Poznań 2-3

bramki dla KKS: Jakub Konopa, Kamil Przysiecki

mecz finałowy

FA Szczecin - Lechia Kostrzyn 3-0

Tak więc w ostatecznej klasyfikacji turnieju znaleźliśmy się tuż za podium. Miejsce wprawdzie najbardziej nielubiane przez sportowców, ale my możemy być z niego naprawdę zadowoleni. A dumą napawa nas dodatkowo, przywieziona z Konina, nagroda indywidualna. Świetną dyspozycję Jakuba Konopy docenili trenerzy uczestniczących w rozgrywkach drużyn i niemal jednogłośnie przyznali mu tytuł Najlepszego Zawodnika całego turnieju. Jego świetne rajdy, potężne uderzenie z lewej nogi i ważne bramki, to był jeden z motorów napędowych całej naszej drużyny. Serdecznie gratulujemy i dziękujemy !!!

- To był świetny turniej, w doborowej obsadzie. Po cżkim meczu z gospodarzem turnieju, dającym nam awans do półfinału, wiedzieliśmy, że już osiągnęliśmy bardzo dużo. Ale wiadomo, apetyt rośnie w miarę jedzenia. Mecz półfinałowy pokazał, że mamy fajną drużynę. Szkoda, bo przez jeden indywidualny błąd nie stanęliśmy na pudle. Mogliśmy być drudzy, powalczyć w finale ze Szczecinem, a zajęliśmy miejsce 4. Ale cóż, takie jest życie i tak bywa w sporcie, muszą być wygrani i przegrani. My przegranymi na pewno nie jesteśmy. Ważne, że mogliśmy powalczyć ze „znanymi markami”, udowadniając, że nie mamy żadnych powodów do kompleksów. Zebraliśmy też cenne doświadczenia, które będą procentować w przyszłości. Mamy czwarte miejsce, i najlepszego zawodnika turnieju!!. To wystarczające powody do zadowolenia. A przy okazji dziękuję chłopcom z młodego Widzewa, którzy stworzyli fajną atmosferę na trybunach, dodając nam otuchy głośnym dopingiem, a nas nasi chłopacy nie pozostali im dłużni. Super zabawa mimo twardej walki na boisku – podsumowuje trener Karol Kiełbik.

Kolejność końcowa turnieju

1. FA Szczecin

2. Lechia Kostrzyn

3. Warta Poznań

4. KKS Kalisz

5. Widzew Łódź

6. Oranje Konin

7. FATH Łódź

8. Ostrovia Ostrów Wlkp

9. JSS Bydgoszcz

10. Orlik Żelazków

Obszerna galeria turniejowych zdjęć do obejrzenia tutaj  

Komentarze

Dodaj komentarz
do góry więcej wersja klasyczna
Wiadomości (utwórz nową)
Brak nieprzeczytanych wiadomości