Piłka jest jak szachy...

Co może łączyć piłkę nożną i szachy, wydawać by się mogło dwie skrajne dyscypliny ? Okazuje się, że bardzo wiele, bo boisko jest jak szachownica: każdy ruch musi być bardzo dobrze przemyślany.

Udział w kilkudniowym, ogólnopolskim turnieju szachowym wyłączył niektórych zawodników naszej drużyny z regularnych treningów. Czy jednak był to czas stracony? Niekoniecznie. Bo szachowa pasja, którą starają się łączyć z zamiłowaniem do gry w piłkę, a zwłaszcza zdolność strategicznego myślenia – tak istotna w „królewskiej grze” może okazać się bardzo pomocna również na murawie.

Henrich Mychitarian, ormiański piłkarz grający na pozycji ofensywnego pomocnika, który swoją sportową karierę zaczynał w Piuniku Erywań grając też w Metałurhu Donieck , Szachtarze Donieck, a od 2013 roku będący zawodnikiem Borussi Dortmund, jest o tym bezwzględnie przekonany. Twierdzi wręcz, że przed każdym meczem ma jasne pomysły, w jaki sposób należy go rozegrać. Ruch za ruchem – jak w szachach. W jednym z wywiadów udzielonych po zaledwie dwóch miesiącach spędzonych w Borussii, i tuż po tym jak strzelił dwie bramki w spotkaniu przeciwko Eintrachtowi Frankfurt, zdradził swój specyficzny sposób na zrozumienie gry. Porównał piłkę nożną do gry w szachy, gdzie każdy ruch musi być bardzo dobrze przemyślany.

- W piłkę nożną gram podobnie, jak w szachy. Podczas meczu sporo rzeczy trzeba umieć przewidzieć. Przed wykonaniem jakiegokolwiek ruchu należy mieć na uwadze to, jaką odpowiedź może dać przeciwnik – powiedział w rozmowie z magazynem sportowym Bild wyjaśniając jednocześnie na czym polegają jego rozważania taktyczne. - Zarówno w piłce nożnej, jak i w szachach najbardziej niebezpieczny obszar jest na środku – trzeba szybko wykonać ruch, stanąć w obronie lub natychmiast atakować. Myląc się dajesz szansę przeciwnikowi, czego konsekwencją jest przegrana.

fot. Thomas Bielefeld

Okazuje się jednak, że nie tylko ten 26-letni zawodnik Jürgena Kloppa porównał do siebie te dwie, jakże różne dyscypliny sportowe. W 2008 roku na łamach jednego z frankfurckich czasopism podobne zdanie na ten temat wyraził były niemiecki piłkarz i trener Feliks Magath.

- Jedyne, co mógłbym polecić wszystkim związanym z futbolem to, aby znaleźli inspirację w szachach. Należy nauczyć się dokładnie analizować każdy ruch i wykorzystywać tą umiejętność do gry w piłkę - dodaje Henrich Mychitarian.

źródło: www.borussia24.pl

Warte przemyślenia, prawda? :-)

A w Drużynowych Mistrzostwach Polski Szkół w Szachach zagrali: Jakub Zachara, Michał Grzegorski i Wiktor Bury, na co dzień zawodnicy Kaliskiego Towarzystwa Szachowego.